Alway only you ( z Harrym ) cz. 1
Tego
dnia jak zwykle wracała ze szkoły w złym humorze. Jeszcze 3 lata temu
cieszyła się że lekcje się już skończyły i że znów będzie mogła pogadać z
Harrym. Tak z Harrym Stylesem . Jednym z chłopaków ze słynnego zespołu
One Direction. . Znała go przed występem w X-Factor. Można powiedzieć ze
poznała go w dość głupi sposób. Siedząc na fejsie zapraszała z nudów nie
znanych ludzi. Wpisała imie Harry – zawsze się ono jej podobało.
Wyskoczyło kilka profili ale jeden ją bardzo ją zainteresował. Na
zdjęciu był uśmiechniety zielonooki koleś. Miał śliczne brązowe i bujne
loki na głowie i to podkusiło ją aby wcisnąć – WŚLIJ ZAPROSZENIE. !
Wysłała. Nie czekała długo na odpowiedź, loczek opdisał :
-Hi. Znamy się , ale chyba nie skoro pochodzisz z Polski .? więc. ?
-Nie, ale chciałabym Cie poznać…
I taak się to zaczęło .
Pisali codzienie .Nie brakowało im tematów do rozmów. Tak jak on
kochała kot oraz imprezy. Byli bardzo dobrymi internetowymi przyjaciółmi
. Styles zwierzał jej się z tego że plnuje wziąć udział w X-Factorze.
Kochała jego śpiew . Często jej śpiewał na Skype.
Można powiedziec że była już 1 Directionerką . Wierzyła w to że mu się
uda. Ale za jego sukcesami wiązało się to że nie miał już dla niej tyle
czasu co wcześniej. Musiał dawać koncerty wywiady autografy zdjęcia oraz
nagrania. Wyszło z tego to że Harry co raz to więcej imprezował i mał
co zaglądał na Fb i na pocztę. Z powodów dużej ilości zaproszeń usuną
konto. [t.i.] dała sobie z tym spokój . Przestała pisać ,
lecz miała
N
A
D
Z
I
E
J
E
Teraz mineło już dużo czasu od tych chwil. Nikomo o tym nie mówiła. Kto by uwieżył że pisała długie meile z Harrym Stylesem .!
Jutro miał się zacząć długi wolny weekend, w którym już zaplanowała
wyjazd do Londynu do przyjaciółki. Może w nim wszysko wróci do normy…
w Londynie.
Dzis z [i.t.p.] zalanowała duże zakupy w największym Centrum Handlowym.
Właśnie wracały do samochodu z torbami wypchanymi po uszy ciuchami gdy
nagle usłyszała znany męski śmiech. Znała go . ! Tak to był głos Harrego
!! Odwróciła się i zobaczyła te zmysłowe oczy i brązowe loki , które
widywała przez ekran laptopa. W myślach wróciła do chwil kiedy ze sobą
rozmawiali ,lecz twoje przemyślenia przerwał coś zimego na placech. Na
jej plecach znajdowała się plama spowodowana colą.
-O szlag. ! –pomyślała
- Wybacz nie chciałem to było nie chcący. Odkupie ci bluzkę.-
powiedział jakiś farbowany blondyn w białym T-shiercie. To był Niall
Horan. , tak przyjaciel Harrego.
-Nic się nie dzieje , wybacz ale
się spieszę. – chciała z tamtą uciec lecz całej tej sytułacj przyglądał
się Harry . Rozpoznał ją. Nie wiedziała co się dzieje.
- [t.i.] ? to ty ? co tu robisz ?przyjechałaś do Londynu ? dlaczego się nie odzywałaś. ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz